Sos pomidorowy dla niejadków

Przepis

Makaron z sosem

Moje dzieci nie są szczególnie wybredne jeśli chodzi o jedzenie. To znaczy mają swoje preferencje, ale nigdy nie musiałam kombinować co by ugotować by one chciały to zjeść. Czy mam szczęście, czy to kwestia mojej ciężkiej pracy włożonej w poszerzanie ich horyzontów smakowych?

Obserwując modele żywieniowe wśród bliższych i dalszych znajomych menu dzieci bazuje na bułce z masłem, jogurtach owocowych, zupie pomidorowej i makaronie z sosem. Broń boże jakieś warzywo w tym sosie! W restauracji kotlet w panierce z frytkami.

Zawsze trochę się stresuję, gdy mam przygotować obiad dla cudzych dzieci. Z jednej strony wiem, że jestem doświadczonym kucharzem, z drugiej strony moja wiedza dietetyczna (i wrodzona potrzeba ratowania świata 😉 ) nie pozwalają mi na podanie dzieciom frytek z ketchupem.

Jak frytki to z leczo, jak makaron to ze zdrowym sosem! I wiecie co? Nawet jak pierwszą reakcją jest: „Moja mama nie daje warzyw do sosu z mięsem”, to potem proszą o dokładki! 🙂

Oto przepis na zdrowy sos, który zje każdy niejadek

średnio drogie
20 minut
4 porcje
łatwe

Chociaż sugeruję tu konkretne warzywa często dodaję do sosu te, które akurat mam w domu. Najważniejsze jest, by wszytko przeszło smakiem przypraw, oliwy i mięsa gotujących się razem.

Składniki

mięso mielone
wołowina lub udo z indyka
500 g
cebula
1 sztuka
papryka czerwona
1 sztuka
bakłażan
pół średniej wielkości
cukinia
jedna średnia sztuka
czosnek
2 ząbki
passata/przecier pomidorowy
1 opakowanie
oliwa do smażenia
dwie łyżki
sól, pieprz, oregano, kumin, cynamon, curry
do smaku (ale dzieci lubią bardziej przyprawione)
tarty parmezan
lub jogurt
do podania
świeże składniki sosu pomidorowego

Przygotowanie

      1. Poszatkowaną cebulę podsmażamy na oliwie, by się zeszkliła.
      2. Dodajemy mięso mielone i przyprawy, co jakiś czas mieszając by nie zrobił nam się kotlet mielony i by przyprawy równo pokryły mięso.
      3. Gdy mięso nie będzie już surowe dodajemy pokrojoną paprykę i dalej smażymy.
      4. Zalewamy taką ilością wody, aby przykryła s połowie mieszanki mięsno-warzywnej.
      5. Dodajemy kolejne warzywa według zasady: im dłuższy czas potrzeby na ich gotowanie, tym wcześniej je dodajemy. W tym przypadku: najpierw bakłażan potem cukinia.
      6. Gdy warzywa zmiękną dodajemy passatę lub przecier pomidorowy (ewentualnie chlust czerwonego wina – alkohol wyparuje, ale głębia smaku zostanie) i gotujemy dopóki sos nie osiągnie pożądanej konsystencji. Warzywa powinny być zupełnie miękkie, a sos gęsty.
      7. Doprawiamy w razie potrzeby czosnkiem, majerankiem lub oregano. Można przed podaniem posypujemy bazylią, natką pietruszki lub kolendry.

Mimo, że często serwuję ten ten sos w połączeniu z makaronem, gdy odwiedzają nas niejadki, sama najbardziej go lubię z makaronem z cukinii albo z lasagne z selera czy bakłażana (gdzie makaron zastępujemy warzywami).

Smacznego!